Wpisy archiwalne w kategorii
Szosa
Dystans całkowity: | 550.71 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 16:29 |
Średnia prędkość: | 23.10 km/h |
Maksymalna prędkość: | 43.60 km/h |
Suma kalorii: | 7494 kcal |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 36.71 km i 1h 22m |
Więcej statystyk |
xxx
Niedziela, 10 listopada 2013 Kategoria Szosa
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
xxx
Niedziela, 10 listopada 2013 Kategoria Szosa
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
xxx
Sobota, 9 listopada 2013 Kategoria Szosa
Km: | 130.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
27.08.13
Wtorek, 27 sierpnia 2013 Kategoria Szosa
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:52 | km/h: | 23.08 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Nowa trasa
Środa, 21 sierpnia 2013 Kategoria Szosa
Km: | 19.88 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:56 | km/h: | 21.30 |
Pr. maks.: | 39.50 | Temperatura: | 463.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj testowanie nowej drogi rowerowej..
1.08.13
Czwartek, 1 sierpnia 2013 Kategoria Szosa
Km: | 36.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 19.64 |
Pr. maks.: | 38.10 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 820kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pobudka przed 7dmą, kanapeczki z szynką i ogórkiem zielonym, herbata do tego jakiś live na twitchu. Godzina 9ta rozgrzewka - kilka pompek według aplikacji "Push Up Workout" na windows phone i jedziemy na rower. Krótki dystans, nie chce mi się za bardzo długo jeździć na rowerze, rutynowa rundka przez prawiedniki, osmolice. Swoją drogą całkiem fajną drogę rowerową zrobili, tyle że jeszcze niektóre odcinki są nieskończone :/ A wieczorem może pobiegam ;)
__________________________________________________________________________________
Endomondo:
http://www.endomondo.com/profile/3503213
Runtastic:
http://www.runtastic.com/pl/uzytkownicy/michal-melgies
Run-log :
http://run-log.com/profiles/profile/MaxiMichal/
__________________________________________________________________________________
Endomondo:
http://www.endomondo.com/profile/3503213
Runtastic:
http://www.runtastic.com/pl/uzytkownicy/michal-melgies
Run-log :
http://run-log.com/profiles/profile/MaxiMichal/
Czwartek
Czwartek, 25 lipca 2013 Kategoria Szosa
Km: | 35.05 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 20.03 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Zderzenie z kotem
Piątek, 5 lipca 2013 Kategoria Szosa
Km: | 16.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 28.97 |
Pr. maks.: | 41.30 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 437kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pobudka o dziwo 5 rano, o 6stej śniadanie i na kompa. Pare spraw ogarnąć, obejrzeć odcinek gry o tron, pograć w gierki i już 10, a więc czas się zbierać - rozgrzewka, rozciąganie, podciąganie na drążku + brzuszki, kilka bananów i jedziemy. Gdy dojeżdżałem nad zalew zaczęło padać, ale powiedziałem sobie że zaraz przestanie, gdy byłem na moście (na końcu zalewu) zaczęła się burza, a więc pora wracać, rozpędziłem się, całkiem fajnie się jechało, świeży powiew deszczu, kontrole miałem nad rowerem pełną, aż nagle ni skąd ni znikąd wyskoczył mi kot z pod bramek i to wprost pod przednie koło, a więc gleba i to straszna, dobrze że miałem plecak przeznaczony na motocykl to trochę ochronił plecy, ale kolano niestety rozwalone i tyłek zdarty (mimo gąbki w spodniach, ale to te miejsca co nie miały gąbki :/) i jak tu teraz siedzieć. No to wracamy już trochę wolniej, rower działa bez zarzutów, więc nic mu się nie stało, jeszcze sprawdzę dokładniej jak wyschnie i wyczyszczę go w końcu przy okazji. Jak wracałem ludzie poukrywani pod drzewami się na mnie dziwnie gapili, ja cały mokry, ręce ujebane w smarze (ponieważ musiałem założyć łancuch, gdyż po zderzeniu mi spadł), przez co koszulka też trochę czarna, plecak czarny więc nic nie było widać, gorzej z tyłkiem, spodnie rozdarte, musieli się nieźle zdziwić, a prawa noga we krwi z kolna. Prawie jak rambo ;d No cóż teraz ledwo siedze, ale się chyba zaraz położe i poczytam książkę :P Jutro może pobiegam, zobaczę co będzie z kolanem ;)
__________________________________________________________________________________
Endomondo:
http://www.endomondo.com/profile/3503213
Runtastic:
http://www.runtastic.com/pl/uzytkownicy/michal-melgies
Run-log :
http://run-log.com/profiles/profile/MaxiMichal/
__________________________________________________________________________________
Endomondo:
http://www.endomondo.com/profile/3503213
Runtastic:
http://www.runtastic.com/pl/uzytkownicy/michal-melgies
Run-log :
http://run-log.com/profiles/profile/MaxiMichal/
Takie tam
Sobota, 29 czerwca 2013 Kategoria Szosa
Km: | 35.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:28 | km/h: | 24.10 |
Pr. maks.: | 40.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 880kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj wstałem o 7.30 mimo iż budzik nastawiony był na 6stą, ale za późno poszedłem spać.
A więc oczywiście komputer, pare spraw załatwić, zjeść śniadanie, rozgrzać się i 11.00 wyjechałem z domu :)
Jechało się ciężko, długa przerwa była i odczuwam kondycyjnie, a planowałem w wakacje robić jakieś fajne dystanse, no nic zobaczymy jak się to wszystko potoczy, aby się nie przetrenować, a jutro planuje bieganie :P
A więc oczywiście komputer, pare spraw załatwić, zjeść śniadanie, rozgrzać się i 11.00 wyjechałem z domu :)
Jechało się ciężko, długa przerwa była i odczuwam kondycyjnie, a planowałem w wakacje robić jakieś fajne dystanse, no nic zobaczymy jak się to wszystko potoczy, aby się nie przetrenować, a jutro planuje bieganie :P
Rundka jak zwykle przez osmolice, tyle że tym razem pod wiatr
Czwartek, 30 maja 2013 Kategoria Szosa
Km: | 34.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:25 | km/h: | 24.42 |
Pr. maks.: | 41.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 866kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Giant | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj wstałem o 9tej, chociaż miałem w planach o 6-7 i pójść biegać. Zebrałem się zjadłem pączka i drożdżówkę + kakałko :) Obejrzałem kilka filmów na yt i już 11 masakra, trzeba było się rozgrzać, troszkę poćwiczyć na drążku, porobić pare brzuszków i ten dylemat czy iść na rower czy biegać. Na bieganie wydawało mi się że troche za późno, a więc wypadł rower i nie żałowałem! Pokręciłem sobie lajtowo, trochę denerwowali rowerzyści na drodze rowerowej "Lewa wolna!" a Ci się patrzą na mnie jak na wariata, albo nie było jak z lewej wziąć to trzeba było z prawej i krzyczę "Uwaga z prawej", a ten zjeżdża na prawą ^^ Następnym razem muszę jechać Janowską, ale kurde nie dość że doły, to jeszcze autobusy grr nie lubie :P
Niedawno znalazłem ciekawy film, muzyka motywująca, a do tego fajne ujęcia :) :
Niedawno znalazłem ciekawy film, muzyka motywująca, a do tego fajne ujęcia :) :