Rekreacyjnie błądząc po bezdrożach.blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(9)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MaxiMichal.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Bieganie

Dystans całkowity:174.85 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:17
Średnia prędkość:8.31 km/h
Suma kalorii:5661 kcal
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:5.46 km i 0h 37m
Więcej statystyk

Dzień 22

Poniedziałek, 1 lipca 2013 Kategoria Bieganie
Km: 5.49 Km teren: 0.00 Czas: 00:41 min/km: 7:28
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 340kcal Podjazdy: m Aktywność: Bieganie
Pobudka 7.30, poranna toaleta i do kompa, pare filmów, ogarnięcie gier przeglądarkowych, śniadanie (jajka z majonezem), wykonanie misji w Neverwinter, odcinek Gry o tron i możemy iść biegać. A więc o 13 wyruszyłyłem w drogę, biegało się całkiem dobrze, nie było nawet tak gorąco jak pogoda za oknem w domu zapowiadała. Aczkolwiek nogi bolały trochę, więc nie dałem rady zrobić dłuższego dystansu, nawet nie dobiegłem do zalewu hihi, znowu forma spadła - trzeba będzie nadrabiać. No cóż jutro rowerek, postaram się dzisiaj wcześniej położyć spać, aby wstać koło 6 i powinno być git.. Planuje koło 40-50 km zrobić, zobaczymy :)





A po treningu ruszamy w trase ;) (ETS2)

__________________________________________________________________________________
Endomondo:
http://www.endomondo.com/profile/3503213

Runtastic:
http://www.runtastic.com/pl/uzytkownicy/michal-melgies

Run-log :
http://run-log.com/profiles/profile/MaxiMichal/

Dzień 21

Środa, 26 czerwca 2013 Kategoria Bieganie
Km: 5.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:43 min/km: 8:36
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 290kcal Podjazdy: m Aktywność: Bieganie
O rany! Już 24 dni nie biegałem.. masakra oO
A więc tak dzisiaj wstałem o 9.50 - wiem wiem na 10tą miałem do Kościoła, ale z racji tego że zaspałem to odpaliłem kompa, poszperałem w necie i czas ćwiczyć. Ogółem zrobiłem dzisiaj 181 pompek :

http://www.runtastic.com/pl/uzytkownicy/michal-melgies/sesje-sportowe/87876660

i kilka brzuszków. Miałem już się zbierać do biegania, ale mama przyszła z zakupami, a więc dorwałem 2 pączki i już godzinę musiałem czekać, a więc poleżałem sobie i wyrelaksowałem się przy muzyce grupy dżem. Godzina 14.08 czas biegać! Dzisiaj mało się zatrzymywałem na marsz, ale i tak czasy słabe :/ :
/3503213

Chociaż jakby nie patrzeć każdy trening jest dobry!

Dzień 20

Niedziela, 2 czerwca 2013 Kategoria Bieganie
Km: 15.15 Km teren: 0.00 Czas: 01:45 min/km: 6:55
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 937kcal Podjazdy: m Aktywność: Bieganie
Można powiedzieć że 4 dni wolnego wykorzystałem aktywnie, oprócz wczorajszego dnia, jakoś tak nic mi się nie chciało robić, nawet na piwo wyjść :)

Dobra, dzisiaj wstałem koło godziny 8smej, tak z 15 minut przed.. Oczywiście włączyłem lapka i pooglądałem filmy na yt, do tego zrobiłem sobie śniadanie (nic specjalnego, kanapki z almette i ogórkiem zielonym [jak zwykle :P]) I tak oto była już godzina chyba koło 10, zacząłem ćwiczyć (pompki i brzuszki), po rozgrzewce banan i 2 filmy na yt (vlog z korei polaka) + banan. Skońćzyłem oglądać o 10.40 i trzeba było wychodzić, a więc ostatecznie o 11 byłem gotowy do wyjścia, jeszcze chwile odczekałem i 11.20 wyszedłem, spotkałem znajomych trochę pogadałem i już była 11.40 - czyli praktycznie biegać w samo południe, masakra, no ale cóż postanowiłem 15km i tak zrobiłem!
Na początku biegło się całkiem świetnie (oczywiście marszobieg 4 min. bieg : 1 min. marsz, myślę że dobry plan) dobiegłem do zalewu, po czym skierowałem się na Janowską (coby małą rundkę zrobić). Koło 7mego km, zacząłem odczuwać zmęczenie, ból nóg i oczywiście pot (bo co innego w samo południe[ja nie wiem jak można pójść biegać o 12stej zwłaszcza jak się wstało 4godziny temu, ale mniejsza o to]) tak już na końcu Janowskiej jak się wbiegało na wąwozową był dylemat czy nie wrócić do domu i zjeść sobie pyszny obiad, ale jak postanowiłem to nie mogłem się tak łatwo poddać, a więc na Jana Pawła i do wąwozu (W wąwozie biegło się całkiem przyjemnie, a raczej truchtało, ale o to też mniejsza ;) ) Z Wąwozu przy czubach, skierowałem się na Kościół św.rodziny i z tamtąd już pod komisariat na lsmach, tutaj też biegło się w miarę spoko, tylko koło lubelskiej spółdzielni mieszkaniowej, zaczeło być ciężko, i tak przetruchtałem pod lidl i wyszło 13 kilometrów (faken chciałem dzisiaj zrobić 15!) i skręciłem ostatkiem sił na lkj i tak o to zrobiłem 15km. W morde, ale się rozpisałem, ale cóż poradzę :D


Wiem wiem, ostatnio cały czas szybcy i wściekli, po prostu dobry soundtrack mają, przynajmniej wg. mnie :)

/3503213

ślad dzisiejszy :)

Dzień 19

Piątek, 31 maja 2013 Kategoria Bieganie
Km: 5.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:37 min/km: 7:24
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 309kcal Podjazdy: m Aktywność: Bieganie
Dzisiaj wstałem wcześniej niż wczoraj, o dziwo o 8smej. Zjadłem śniadenie mm kiełbaska na gorąco i odpaliłem szybkich i wściekłych (flim). Jak skończyłem była już 11 [Jakim cudem, znowu przed południem nie poszedłem biegać :/], jeszcze troche posiedziałem na necie i już 12, a więc trzeba było się porozgrzewać + pompeczki i pare brzuszków, no i oczywiście musiałem zajrzeć do lodówki a tam coś w stylu almette, no to robimy kanapeczki z ogórkiem zielonym. I tak oto była już 13, a ja nie mogłem nadal biegać bo świeżo po jedzeniu mogło się to trochę niezbyt skończyć, a więc ostatecznie wybrałem się o 13.40. Biegało się całkiem przyjemnie [na początku] później się cały spociłem (pewnie przez to że jest "gorąco") oraz nogi zaczeły doskwierać, każdy krok był cięższy, a więc dobiegłem tylko do zalewu i wróciłem. Miałem w planach zrobić dystans dzisiaj (jakieś 15 km), ale nawet jakbym się dobrze czuł to bym nie dał rady bo na 16 korki, jeszcze godzina czasu, a ja jeszcze obiadu nie zjadłem!



Swoją drogą polecam film, naprawdę świetny i trzyma w napięciu do końca :)
Hmm.. szkoda że bikestats, różne linki oznacza jako GPS, ale walić to ;d Tutaj ślad dzisiejszy :

/3503213

Dzień 18

Wtorek, 21 maja 2013 Kategoria Bieganie
Km: 8.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:51 min/km: 6:22
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 491kcal Podjazdy: m Aktywność: Bieganie
Dzisiaj lajtowo, miałem w planach pocisnąć dyche, ale brzuch coś bolał ...

Dzień 17- W nowych ciuchach...

Niedziela, 19 maja 2013 Kategoria Bieganie
Km: 5.75 Km teren: 0.00 Czas: 00:41 min/km: 7:07
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 356kcal Podjazdy: m Aktywność: Bieganie
Dobra trzeba dodawać czasy, kij z tym że średnia spadnie.
W piątek byłem na zakupach i sprawiłem sobie mały prezent :

Świetnie się biegało w nowych ciuchach, a zwłaszcza w butach mimo że kosztowały 60 zł. Trochę na kacu dzisiaj, ale dało radę :P

Spróbuje sobie dodać zdjęcie butów jako sprzęt hahah ;d

Dzień 16 - G***EM W TWARZ

Czwartek, 16 maja 2013 Kategoria Bieganie
Km: 7.24 Km teren: 0.00 Czas: min/km: 0:00
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 445kcal Podjazdy: m Aktywność: Bieganie
Dzisiaj pobiłem 3 rekordy fuck yeah i coopera o 200 metrów! ;d

Ale te muszki są wredne, wróciłem do domu to cała szyja w nich była bo się poprzyklejały, nigdy więcej wieczorem obok rzeki ;p

Dzień 15

Wtorek, 14 maja 2013 Kategoria Bieganie
Km: 7.66 Km teren: 0.00 Czas: min/km: 0:00
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 475kcal Podjazdy: m Aktywność: Bieganie

Dzień 14

Czwartek, 2 maja 2013 Kategoria Bieganie
Km: 4.02 Km teren: 0.00 Czas: 00:30 min/km: 7:27
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 248kcal Podjazdy: m Aktywność: Bieganie
Tak sobie postanowiłem że będę biegał przynajmniej raz w tygodniu...

Dzień 13

Wtorek, 16 kwietnia 2013 Kategoria Bieganie
Km: 11.47 Km teren: 0.00 Czas: min/km: 0:00
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Bieganie

kategorie bloga

Moje rowery

Hexagon v4 2864 km
Giant 1444 km

szukaj

archiwum